poniedziałek, 23 kwietnia 2018

POŻEGNANIE






Przepraszam, że znikam
I nie będę pisać wierszy
Ale mam pilniejsze sprawy -
Świat się wali a wszyscy mają to gdzieś.
Nie mam czasu nawet na "oddychanie".
Muszę ratować się ucieczką.
Bywacie zdrowi.

ZAGWOZDKA





Słyszę twój miły głos
Ale nie wiem, skąd dochodzi
Jak mam pokierować los
By nam nie zaszkodzić?

NIE DENERWUJ SIĘ




Nie denerwuj się, Kochanie
Bo wtedy źle się czuję...


NARADA WOJENNA




Kochanie
Nie zostawiaj mnie na pastwę losu
Tyś moim lustrem
A ja twoim kwiatem lotosu

Tyś mym złoceniem
A ja twoją bielą
Na której zawiłym wzorem
Ścieżki się twoje ścielą

Już raz straciłam
Całe swoje serce
Nie każ mi po raz drugi
Przeżywać tego więcej...

JĘK





Usłyszałam krotki jęk... Duszy jęk

niedziela, 22 kwietnia 2018

WYBACZ





Umieram powoli, ale skutecznie
Nie jest to twoja wina, bezsprzecznie
Tak po prostu, najzwyczajniej
Chce mi się żyć coraz mniej...

SŁOŃCA WIATR




Dziękuję za słońce :) 😍

INNA




Wczoraj wiał mocny wiatr
Jutro będzie słotnie
Bo stanął nade mną kat
Choć uśmiechałam się zalotnie
Choć delikatności
Pełne miałam serce
I moc miłości
Ciągle pragnąc więcej
Teraz umarło
To, co mogło żyć
Myszką się starło
To, co miało zawsze być...

CZAS NA SEN






No skoro cię nie ma
To idę spać
Nie będę nad twoją trumną
Już dłużej trwać
Nie będę łez wylewać
Ani śpiewać ci pieśni
Bo chce mi się już ziewać
A na tobie są ślady pleśni
Z martwych nie powstaniesz
Ani nie przemienisz świata
Bo siebie nie pokonasz -
Za słabyś, brak ideałów, i to już nie te lata...

NIE MA





I tak odszedłeś
I tak cię nie ma
Inną drogą poszedłeś
A mnie tam nie ma

Bo gdybyś ze mną był
Gdyby pragnęła mnie twoja dłoń
Dawno byś śmietanę pił
I nie musiał kłócić się oń

Dawno byś kupony odcinał
Naszej wspólnej radości
Gdybyś się tak nie spinał
I nie dopuszczał do siebie złości...

GDZIE





Mamuś, gdzie jesteś?
Gdzie ja mam być?

UPADANIE




Pierwsza porcja miała smak najlepszy
Druga - wylądowała na podłodze
Trzecia - jak dla wieprzy

W poszukiwaniu smaku
Wybornego, de luxe
Kleję list bez laku
I wysyłam faks -

Kolory utracone
Treść słów zatarta
Życie pokosmacone
Jak koperta zgnieciona, otwarta...

sobota, 21 kwietnia 2018

RYTUALNY MORD



Taki news:

Jutro w Afryce odbędzie się rytualny mord dzieci / niemowląt dla pogańskich bóstw w dzień ich święta. Widziałam gilotynę na główce jednego maleństwa, jak ma przepołowić malusieńką główkę, a potem trzy malusieńkie istotki obok siebie, jak ich cieniutkie rączki miały być ucięte po łokcie, a potem porcjami/kawałkami całe, aż do poszarpania i zniszczenia całego ich ciałka. Takie bezbronne ;(
TRAGEDIA.
Kochane maleństwa... ;(

WSZECHOGARNIAJĄCE ZŁO





Puste biurko
Zgasło światło
Uśmiechów błogostany
Zmiotły wojenne stany
Szpony ciemności 
Żerowały na miłości
Gmerały nie do wytrzymania
Tam, gdzie nie ma miejsc dotykania
Zostało wielkie nic
Jak leje po bombie
Jak przerażajace zombie
Jak wstyd zhańbionych lic...

NIE MA TAKICH ŁEZ







Wyć mi się tylko chce -
Wszystko zburzone, zniszczone
Kurhan z kamieni w rozpadlinie
Rozrywa serce zmiażdżone

Krwią spłynęła ścieżka
Nie ma już niczego
Pustka zniszczeń w ruinach
Na strzępki rwie duszę obudzonego

I nie, nie ma cię już w niebie
Tragedią spłynęły słowa
Przegrałeś mnie i siebie
W przepaść spadła miłość i droga nowa...

piątek, 20 kwietnia 2018

OCZY PRZERAŻENIA



Ktoś tam jest?
Otwarte są drzwi
Poślij ochronę
Bo wszystko we mnie drży...

OBUDŹ SIĘ

Obudź sie

Nie mam biletu
By do ciebie dojechać
Ogarnia mnie przerażenie
Zechciej po mnie przyjechać...

Czy się jeszcze zobaczymy?
Serce moje drży w obawie
Że zanim skończymy
Będzie po sprawie

Obudź sie, słyszysz?
Poślij po mnie posiłki
Bo zabrakło czasu na przygotowania
A nie pora zacząć chodzić na siłki...

SMRÓD




Śmierdzi od ciebie
Naturą dziwki
Oddałeś siebie
Za drobne napiwki
Stałeś pod latarnią
Dawałeś ciała
Łoże stało się tokarnią
A żona płakała
Niepojęte są twe podłości
Niezrozumiałe - zagrania
Zamiast obiecanej miłości
Skradłeś nawet tlen do oddychania...

środa, 11 kwietnia 2018

TRYLOGIA (PYTAŃ?)





To ja byłam bratem bliźniakiem
Któremu odebrano władzę i moc
Kazano iść na czworaka okrakiem
Zarzucono na głowę koc
To mnie okrzyknięto złoczyńcą
I barbarzyńcą bez szat
To mnie osądzono linczem
To nade mną stanął kat
To mi odebrano tron
I wszystkie insygnia
By do władzy mógł dojść on
Ten, którym kieruje świńska dźwignia

***

To ty teraz sam zostałeś
Sam naprzeciwko światu
I choć w prawdę się odziałeś
Nie oddałeś hołdu bratu
Nie oddałeś mu należnego szacunku
Bo ci zabroniono?
Za to dano ci mnóstwo trunku
I za świniami rózgą goniono
Upokarzano cię batem
Co się dla bydła zdał
Nazywano podłym bratem
I chciano, byś upadł, jak stał

***

I co teraz poczniesz
Gdy zostałeś sam?
Nie masz już przyjaciół
Oni stoją u nieba bram
Oni się pożegnali
Bez pożegnania łez
I jak wiatr w górę pognali
A nad tobą zakwitł bez
I tak oto stoisz
W gąszczu skomplikowanych spraw
I ruszyć przed siebie się boisz
I nie chcesz, by prawda wyszła na jaw

PANI PREZYDENTOWA




To ja byłam prezydentową
To mnie nie dano żyć
Choć szłam drogą nową
Opluwano mi rzyć
To ze mnie uczyniono potwora
Kobietę z rodzaju femme fatale
Moje marzenia wrzucono do wora
Na mych kościach urządzono bal
To mnie zdehumanizowano
Odmawiając ludzkich praw
I nawet pośmiertnie oczerniano
By prawda nigdy nie wyszła na jaw...

wtorek, 10 kwietnia 2018

ZA PIĄTAKA




Czuję znowu mróz
I czysty twój gniew -
Czy moja dusza to wóz
A ciało to zlew?

Czy mnie się żadna pomoc nie należy?
Czy darmowa jest moja robocizna?
Ciężko trudzi się ten, kto wierzy
I nie jest to wcale żadna łatwizna

Bo niełatwo jest podążać
Za tym, czego nie widać
Można z niczym nie nadążać
A wysiłek potem - wcale nie przydać

Bo można źle kierować
I błędnie lokować inwestycje
A potem się denerwować
Że nikt nie odpowiada na petycje

Oto nie dostałam należnej mi zapłaty
Więc ją sama sobie naliczę
A w dzień twojej dla mnie wypłaty
Jeszcze raz wszystko dokładnie przeliczę...

DEDICATED






Tyś moja ukochana
Wybacz zamieszanie
Jam tobie oddana
Dla ciebie me kochanie

Dla ciebie moje pieśni
Te wielkie i te małe
Choć idę poprzez cieśni
Choć płynę morze całe

Choć oddechu brakuje
I omdlewają nogi
Z losu nie rezygnuję -
Twoje me wszystkie drogi...

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

KONIEC ZAWODÓW?




Wszystko stracone
Więc o co walka?
Życie zadręczone
Spadła woalka

Mecz niewygrany
Bo się nie odbył
Wynik podany
Widzimisiem był

Dziś zawody odwołane
Bo panna do ślubu się stroi
Pan młody po nią przyjechał
A ona już w sukni stoi...

NATURA WILKA?





Widzę tylko jedno
Gdy patrzę w twoje oczy
Tę chwilę wredną
Co chętnie w zdradę wskoczy
Nieważne z kim i jak
Ważne aby już
Choćby został wrak
A potem milion burz
Choćby bili kołem
I prostowali kłem -
Ty będziesz walczyć społem
Z tymi, co żyją złem...

JUŻ SZCZĘŚLIWY?





Jp

Rozkręciła cię jak rower
Stary, dziecinny, zepsuty
Zagrała ci słaby cover
I już byłeś napruty
Już byłeś pijany
Szczęściem i spełnieniem
Że jej zad rozebrany
Stanął dla ciebie strumieniem
Ożywczej wody w nocy
Za dnia, o poranku i w południe -
To nic, że pozbawiła cię tym mocy
To nic, że robiła to obłudnie...

UPADEK




No i co z tego, że kochałam?
I tak poszedłeś do innej
I co z tego, że się pomóc starałam?
I tak otrzymałam oskarżenia winnej

I co z tego, że się poświęciłam?
Jestem dla ciebie nic nie wartym wrakiem
I co z tego, że krew swą jak wodę piłam?
Dosiadłeś mnie okrakiem

A potem ujeżdżałeś jak konia
Biłeś jak skurwysyna
Za włosy zawlokłeś na błonia
Tam dokonałeś mordu za kurwę i jej syna...

TRELE SŁOWICZE




Wściekłość bezradność i łzy
Na los, że okazał się zły
Bo gdyby był dobry
Nie słyszałabym syku kobry
Gdyby był szczęśliwy
Świeciłby jak jasny dzień
A nie zawodził jak głos płaczliwy
Snuł się jak nocny cień
Gdyby był radosny
Nie byłoby tych strzał
Lecz tylko trele wiosny
Bo słowik by mi grał...

ZAGINIĘCIE





Nie żegnam się, nie witam
O nic już nie pytam
Znikam jak ty
Jak jakiś dzień zły...

SPALONE WSIE





Wybrałeś śmierć i cierpienie
List matki wysłany
Wrócił jak westchnienie

A nawet nigdzie nie wyszedł
Zgnieciony w skrzynce leżał
Jak śmieć spowrotem przyszedł

Zatem wracam donikąd
Jakbym nigdy nie istniała
A zamiast mnie był spalenizny swąd ...


niedziela, 8 kwietnia 2018

MILCZENIE






Dzisiaj ciebie nie będzie
Więc nigdzie stąd nie wychodzę
Co innego w twych myślach będzie
A ja się z tym nie pogodzę
Dzisiaj jesteś cały precz
Pochłonięty o innych sprawach myślami
I nie ma ze mną związku ta rzecz
Więc nie będę znosić pustki między nami
Nie cierpię gdy mnie ignorujesz
Więc nie przyjdę na nasze spotkanie
Bo ty już gdzie indziej sercem wojujesz
I nie do mnie znów mówisz: "Kochanie"...

OTRZEŹWIJ






Chora, zmęczona
Losem udręczona
Mam ci sprawiać przyjemności?
Nie, nie znam takiej miłości
Gdy ty, pełen luksusu
Posyłasz mi kanapki z musu
Bo przecież mogę jeść szczaw
Albo jakąś ładniejszą z traw?
Gdy nie rozumiesz mej słabości
I tak łatwo dopuszczasz do siebie złości -
Czuję się zgwałcona i wykorzystana
Odrzucona i całkiem niekochana...

...






Miałeś szanse niejedną
Lecz każda w twoich rękach była wredną
Zawsze pokazywałeś mi plecy
A słowa miłe były dla hecy
Słowa miłosne dla wyobrażenia
Że niby takie masz marzenia
A to wszystko były brednie
Tak w nocy, jak we dnie
Prawda to wszystko sprawdziła
A rzeczywistość - w ogniu przepaliła....

Nie zostało nic

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

STERTA ZAPOMNIENIA




Czyli że co?
Pożegnanie?
Odeszłaś precz?
Na nic me płakanie?
Na próżno me łzy?
Na próżno latami czuwanie?
Wybrałaś inne serce?
A po nas nic nie zostanie?
A więc idź
Idź do ojca swoich dzieci
Bo jeśli to on
To nie wyjmuj mnie ze sterty śmieci...

WOŁANIE




Mamo, jak powiedzieć, że kocham
Że masz nie odchodzić
Że na myśl o tobie szlocham
Że pozwalasz sobie tam chodzić

Mamo, jak powiedzieć, że płaczę
Bo mi na tobie zależy
Że szczęścia bez ciebie nie zobaczę
Czemu twe serce mi nie wierzy

Mamo, czemu nie chcesz mnie słuchać
Ani zwrócić na mnie uwagi
Ja już nie mogę z bólu oddychać
A podejść bliżej nie mam odwagi...

SYNODALNA NOC

Opowiem ci bajeczkę na dobranoc Dla twoich słodkich snów Jak pełna obrad była noc Na zgromadzeniu sów Jak puchacz wieścił trwogi A c...